Nareszcie w domu… ależ się docenia te swoje cztery ściany. Za miesiąc jedziemy z powrotem, ale póki co – wielka radość.
Każdy pobyt w szpitalu , to wielkie emocje…i te dobre, i te niekoniecznie dobre.Wydawać by się mogło, że transplantacja rozwiązuje większość problemów. Niestety, poczucie bezpieczeństwa jakie daje bliskość zespołu transplantacyjnego znika poza murami szpitala.
Pojawiają się coraz większe obawy o przyszłość. Nowe płuca, żeby mogły posłużyć muszą być ;zaopiekowane; . Trzeba wykazać się pewną dyscypliną w wielu kwestiach, ale bezwzgędnie wymagane jest rygorystyczne przyjmowanie wielu leków, a koszty powalają…
Z lewej strony koszt zakupu części leków – 835 zł. Natomiast z prawej – to co najbardziej przeraża.. to recepty na dwa niezbędne leki, których nie ma żadnej aptece. A co najciekawsze – nie ma ich u producenta.
Prawdziwa zagadka…a odpowiedż możemy znaleźć np.u naszego zachodniego sąsiada…